Daj mi czas
szkoda że nie można całować się na zakręcie
przepraszam cię pani
że nie dotykam myślą
skroni wyobraźni
pleców nie głaszczę
pióra nieokrzesaniem
zapach papieru
taki ulotny
wokół kłótnie
oślinionych psów
muszę uważać
na własny cień
zdobędę kawałek
świata dla ciebie
byś mogła żyć
gdy zamieni się krew
z piaskiem miejscami
powiodę za rękę
twoje przywiązanie
utulę tęsknotę
zamruczę na sen
będziemy już razem
autor
Ignacy Barry
Dodano: 2005-08-03 16:07:58
Ten wiersz przeczytano 568 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.