Skowronek
Zagubiony gdzieś w lazuru bezkresie,
Co czuje tak wciśnięty w ogrom nieba?
Wiatr zawsze ciekawski, pytanie niesie:
Czegóż więcej mu do szczęścia trzeba?
Jest wolny, może unosić się ze śpiewem
Cały świat jest w zasięgu jego skrzydeł.
Więc dlaczego bywa smutny? Nie wiem.
Może zgubił serce wyplątując się z
sideł?
Czasem rozraduje się słońca promieniem,
Co rozjaśni szarością rozlaną plamę
pola.
Lecz coraz wyżej ucieka za wspomnieniem
I coraz tęskniej brzmi jego piosnka
wesoła.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.