Dam Ci
Dam ci tyle miłości, ile byś chciała
brać.
Otworzę okno, by wpadło powietrze ,byś
mogła lekko spać.
Usiądę na łóżeczku twoim, popatrzę na
ciebie jak śpisz.
Okryję ciebie kochana ,żebyś nie zmarzła
mi.
Kiedy ranek nastanie ,zrobię Ci śniadanie,
nazbieram kwiatków- bławatków
przyniosę do łóżka ci.
Powiem -dzień dobry- jak ci się śpi?
Pięknie jest dzisiaj z rana popatrz moja
kochana
Ty uśmiechając się przytulisz mocno
mnie.
autor
Basieńka1950
Dodano: 2009-11-06 09:11:03
Ten wiersz przeczytano 526 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Ładnie o miłości (chyba matczynej).
ciepły, pełen miłości:)
Ciekawy jestem jak długo będziesz tak wspaniałomyślny,
chyba tylko zanim sen nie pryśnie.