Dawne Urazy Cz. xxx
Wyduś mnie z siebie
nigdy nie chciałeś
znać prawdy
ściśniętej w duszy
jak zapuszkowane sardynki
Zanurkować w rękawie
niespełnionego snu
zaczerpnąć serce
pełną piersią
Gwiazda Syriusza na
niebie trzymała
mnie w swoich
psychodelicznych
objęciach
wypuściła pod
ostrzałem gdzieś
zasłyszanych bzdur
na temat 'miłości
niedojrzałej'
Wyduś mnie ze
swoich trzewi
obsiadłam je
doszczętnie
ściśnij słowa co
ością w gardle
zobaczysz nie mniej
cierpkie niż miąższ
cytryny
Jak tasiemiec
błądzę po tobie
po omacku a znam
z opowieści
ten zapach zdrady
w której dymie
skazałeś mnie na
dezercję do nieba.
Komentarze (8)
Wspaniały wiersz Dawne Urazy - z treścią smutną
jednak zyciowy i na czasie
gdzie trudno wyzbyć się przyschniętych urazów z
minionych lat mimo ciągłych głoszeń o przebaczeniu
zwłaszcza
w kraju chrześcijańskim
Bardzo ładny wiersz!!! Brawo!!!+!<
Rozpamiętywać dawne urazy- bez sensu. Są lepsze tematy
na poezję.
Egzaltacja - chodz nie sadze, ze wiesz co to znaczy,
mimo , ze tego slowa uzywasz komentujac wiersze innych
;[
wiem, użyłam go tylko dla podkreślenia tego co czuje.
Twój wiersz sprawił ze się zamyśliłam +
Jesteś smutną autorką,ale twoje wiersze płoną cudowną
poezją.Z uznaniem za wiersz plus,pozdrawiam i
podziwiam
każde uczucie ma wzloty i upadki wiersz i jego treść
uwidacznia ten zamysł
najlepiej jest to co boli wydusić jak najszybciej i
przenieść się w inną rzeczywistość by można myślec
nowym normalnym życiem żyć na nowo
nie jest to łatwa sztuka ale możliwa
szczęsliwego roku 2010
a V.K się zna tekst dobry zresztą jak to Twoje, inny,
ma coś etc. zapis fakt do bani ale i tak mnie
wciągnęłaś.pozdro. w nowym..