Dawno i prawda!
dla Edi! :)
Dawne dziecinne słowa...
Zapisane tylko przez gwiazdy,
Przysypane kurzem dni,
Przygniecione przez codzienne sprawy,
Zasłonięte przez niewidzialnych ludzi.
Długi czas...
Potem dzień, kiedy to wszystko stało się
żywe...
Wypowiedziane myśli żyjące swym życiem.
Sytuacje bez wyjścia z gotowym
rozwiązaniem.
Przeznaczenie znów zrobiło porządki...
Układam to powoli na swojej półce,
Choć nie jestem mistrzem w sprzątaniu.
Dzisiejsze słowa...
Bardziej dojrzałe,
Z dozą mądrości,
Z ciągle dziecinną nadzieją i wiarą.
Choć to tylko słowa...
Być może wreszcie ułożą się w całość, która
wypełni mój mały wszechświat.
Komentarze (2)
"Z ciągle dziecinną nadzieją i wiarą.
Choć to tylko słowa...
Być może wreszcie ułożą się w całość, która wypełni
mój mały wszechświat."
Na pewno tak.
Kolejny dzień to kolejne doświadczenie i nadzieja na
spełnienie marzeń, dopiero gdy nadchodzi jesień życia
zastanawiamy się jak je przeżyliśmy.
Podoba mi się przesłanie wiersza.