Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Debata jak szmata


Na telewizyjnym ekranie
dwóch profesorów, światłych ludzi nauki
siada naprzeciw siebie i naciąga łuki.
Każdy z nich chce trafić swego przeciwnika,
tylko że kultura, gdzieś szybko zanika

Kiedy zwykły szary człowiek
na żywo słucha i ogląda -
publiczne robienie z myszy wielbłąda

To wszystko dotyczy także dziennikarzy,
nie jeden z nich wiedząc ile słowo waży,
rzuca je na szalę nie patrząc na skutki...
wie że z dużego zrobi się malutki

Chodzi mi o kłamstwa publicznie głoszone,
brane gdzieś z nieba i niepotwierdzone.
Sianie nienawiści byle coś powiedzieć,
najlepiej to - co ktoś chciałby wiedzieć

Więc na barykady, do walki na słowa
Katyń, Smoleńsk, Krakowskie Przedmieście
nastawiać krzyży, pomników, miejsca jest dostatek...
tylko czy z nadmiaru nie zatonie statek ?

autor

karl

Dodano: 2013-07-04 10:54:50
Ten wiersz przeczytano 1319 razy
Oddanych głosów: 14
Rodzaj Groteska Klimat Ironiczny Tematyka Społeczeństwo
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (13)

yamCito yamCito

jeśli już tak zająłeś się historią i polityką to
wypadałoby też wspomnieć o Wołyniu...o ukraińcach,
którzy wymordowali kilkadziesiąt tysięcy Polaków ,
obcinając nawet kobietom piersi....zwierząt się tak
nie zabija jak to zrobili te skórwysyny......

MamaCóra MamaCóra

I właśnie dlatego nie oglądam telewizji. Pozdrawiam :)

karat karat

Prawda wyzwala, tylko się jej nie bać! Pozdrawiam!

Kryha Kryha

Też nie oglądam, wszystko potrafi się przejeść, tylko
jeden chleb jest nie do przejedzenia, a przy chlebie
się żegna i nie przeklina. Zresztą najlepiej smakuje
sam chleb bez dodatków. Co do polityków zostawmy ich
samym sobie, niech się pozagryzają.

ZOLEANDER ZOLEANDER

Dlatego ich nie słucham i nie oglądam... Wiersz dobry!
Pozdrawiam :))

Art123 Art123

Trafnie określone debaty.Nie patrzę na nie.
:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty


Więc na barykady, do walki na słowa
Katyń, Smoleńsk, Krakowskie Przedmieście
nastawiać krzyży, pomników, miejsca jest dostatek...
tylko czy z nadmiaru nie zatonie statek ?

bardzo prawdziwy pozdrawiam

magda* magda*

Czasem te publiczne dyskusje to wielka
żenada.Pozdrawiam.

amnezja amnezja

Gdyby nie ostatni wers.. a w nim cała esencja.
Pozdrawiam
:)

karmarg karmarg

czy nie zatonie statek.....bardzo dobry wiersz
pozdrawiam:-))))))

Madison Madison

Wnikliwy obserwator z Ciebie, Karolu:)
Pozdrawiam

najdusia najdusia

Debata - publiczne Gadu - gadu!

córka Adama córka Adama

Sama prawda w Twoim wierszu karl.
Smutna prawda, a statek naprawdę tonie - niestety.

Pozdrawiam serdecznie.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »