dekompozycja
"It matters that you don't just give up." /Stephen Hawking/
mówiłeś że ma znaczenie gdy się
nie poddajemy pytania stawiałeś z
miłością
czarne dziury przyjmowały kształt czar
z brzegami odchylonymi ku nadpłynnej
próżni
można było wkładać do nich róże
dla przyozdobienia niewiadomych
to ty nauczyłeś mnie nie szanować czasu
a sama wnet wywiodłam że jest on złudzeniem
opty-malnie alokowanym w strzałkach
przenikających zakrzywienia snów i map
umieliśmy je dyscyplinować
ku umownej przyszłości
tak
przełamywałeś zapory
do danych w księgo-gwiazdo-zbiorach
łowiłeś ultra szepty fioletowych dusz
w nasłuchiwarni wehikułu
królowa kwantowa czytała między
wierszami
paliły się świece z wosku
niegrawitacyjnego
połykaliśmy bańki mydlane doświadczając
że doskonałość smakuje okropnie
wszystko się względnie zgadzało w teorii
poddałam się gdy dokonałam odkrycia
składowe przejściowe piekła
antywartości bezwzględne
Komentarze (58)
Dziękuję Czytelnikom, wszystkim i każdemu z Państwa
osobno za wszystkie komentarze, docenienie oraz
ciekawe uwagi krytyczne. Pozdrawiam serdecznie!
Sława Hawkinga zaczęła się od jego uświadomienia, że
wszechświat rozpoczął się w i od swojej wyjątkowości,
nieskończenie gęstym punkcie czasoprzestrzennym, a nie
„kultowym” stwierdzeniu, że tylko człowiek, który się
nie poddaje, dotrze do misterium wszechświata...
Bardzo spłyca „autorka” tekstem swojego „mentora”...
Faktycznie Hawking był zabawny, a czasem makabryczny w
swoim czarnym brytyjskim humorze. Człowiek z ogromną
prezencją — niezwykle inteligentny. Był „dotykalnym”
naukowcem, dużo publikował. Jednym — z wielu —
zaleceniem wybitnego astrofizyka buła teza, że
ludzkość powinna wyemigrować w kosmos. Najpierw baza
na Księżycu, stamtąd Mars lub inna planeta. Tylko
kiedy opuszczą ziemię, ludzkość będzie miała
przyszłość. W listopadzie 2016 roku dawał ludzkości na
naszej Ziemi jeszcze 1000 lat, już w maju 2017 tylko
100 lat Wiarygodność: minimalna. Kto może to
sprawdzić? A kto wierzy, że za 100 lat zdobędzie
miejsce na ucieczkowym statku kosmicznym?
Ale: Stephen Hawking to powiedział!!!
Nie jestem specjalistką w tej dziedzinie, ale wiem, że
ponoć czarne dziury zakrzywiają czasoprzestrzeń — nie
sny. Pewnie tu mówimy o „wierszu”, gdzie metafora też
ma swoje prawa. Przyjmując, że nie znam teorii
Hawkinga lub nie zgadzam się z nią (w końcu nie jest
potwierdzona), mogę przyjąć za innymi naukowcami, że w
czarnej dziurze wszystkie procesy ulegają spowolnieniu
(zakrzywienie czasoprzestrzeni). Jeśli uznać, że jest
to proces stały z tendencją malejącą, to w końcu
powinien się zatrzymać — czyli zupełna odwrotność
dekompozycji... ERGO: Jaka wiedza „autorki” o mentorze
i jego dorobku naukowym, taki też tekst!
Jest wiele ciekawych filmików na yuotube w tym
temacie, ogrom materiału, ale to nie jest dobry
materiał na wiersz. Wiersz, to coś co się chwyta w
locie, a nawet jeśli zostaje w pamięci, to określony
temat, a tu jest kosmos rzeczywistości, której
niestety wielu nawet nie dotknęło wzrokiem, a co
dopiero ogarnąć szarymi komórkami. Dlatego w kategorii
wierszowania tego nie oceniam.
Z pozdrowieniem.
Intryguje mnie przekaz, choć nie powiem, aby był dla
mnie w pełni
zrozumiały. Dobranoc:)
... i jeszcze tytuł wiersza *dekompozycja*...
Czytam Twój wiersz już któryś raz, a z tyłu głowy
brzęczy namolnie - *Katastrofa nadfioletu* Haliny
Snopkiewicz - nie mająca nic wspólnego z Hawkingiem. A
jednak... ma.
Pozdrawiam, Wando:)
Miało być: Mily :) (nie e.jot).
Niekoniecznie, e.jot :) żadna interpretacja
czytelnicza nie trafiła kulą w czarną dziurę. Każda tu
była uprawniona przed zamieszczeniem przypisów.
Natomiast "krytyk" winien był rozpoznać wskazówkę z
pierwszego wersu zanim sięgnął po pióro oceniające -
to wszak kultowa sentencja Hawkinga... No ale taka
klasa krytyki, jak "krytyk".
Wiersz.
:)
No i można trafić z interpretacją jak kulą w czarną
dziurę ;)
Hawking był świetnym teoretykiem.
Kiedy jesteśmy dziećmi, to takie proste...
Niebo.
Świat.
Dobro.
Pozdrowienia.
Wando, a ja - w przeciwieństwie do jednego z
poniższych komentarzy - podziekuję Ci za wpuszczenie
mnie (i innych czytelników) do Twojego (wszech)świata
Poezji, wyobraźni i metaforyki... Pozdrawiam, taaaka
malutka w tym świecie :)
oto jak fizyka przenika do poezji...
Bardzo interesujący. Pozdrawiam:)
Przeważnie w pogoni za życiem zostaje nam gorzki smak
samego życia, wymowny wiersz, dziękują za odwiedziny z
+ serdecznie pozdrawiam.