Deszczowy singiel
Cichy dźwięk kołatek rezonem dziś
zabrzmiał,
szyby łzawą strużką smutkiem go
wchłonęły.
Coś się rozdzwoniło i tak wciąż
niezmiennie,
parapet w glazurze błyszczy płaszczem
sennym.
--
Szeleści i pluska szeptanym strumieniem,
szemrze poszum kropli, o szkło się
odbija,
chlapie, kapie deszczem, kapuśniaczkiem
kropi,
dżdżu kropelką drobną, jakby rosą było.
--
I ciągle tak pada, poszumem przenika
i ciurka, grzechocze marakasów
dźwiękiem.
Przenika, tetryczy subtelnym hurkotem,
podzwania i pluszcze szeptem cichym
szemrze...
--
Ciemna przedwieczorność zasnuła widoki,
a tu ciągle pada, szelestem zmysł muska.
Wszystko przemoczone, nawet grzbiet
księżyca
i chmur ołów ciemny i deszczu perkusja.
Komentarze (15)
Pięknie dziękuję wszystkim za odwiedziny i miłe
komentarze , pozdrawiam serdecznie :)
Typowo jesienna pogoda w pięknym melancholijnym
wierszu ...miłego dnia.
Deszcz jak symfonia, tyle tu dźwięków przeróżnych:)
masz dobre pióro do takich wierszy:)
Przepiękny wiersz!
Jestem po urokiem Twojego wiersza.
Jak zawsze zachwycasz.
Pozdrawiam serdecznie
Świetny wiersz. Jestem zachwycona. Pozdrawiam. Iwona
Piękny wiersz...
Zasłuchałam się w tym jesiennym singlu.
Pozdrawiam serdecznie :)
Prześlicznie :) Pozdrawiam Elu
Przepiękna, jesiennodeszczowa melancholia Elu :)
Bardzo plastyczny wiersz i dźwięczny :) Lubię muzykę
zarówno deszczu jak i wiatru.
Pozdrawiam cieplutko :)
Bardzo, bardzo, bardzo... :)))
I mój przyjaciel - deszcz...
Z wielkim podobaniem. Pozdrawiam serdecznie :)
Cudnie! cudnie...
Pozdrawiam z uśmiechem Elu :)
Przeurocza melancholia,
z ogromnym podobaniem wiersza,
pozdrawiam serdecznie:)
Piękny deszczowy koncert wyczarowałaś. Czytając
jesienna melancholią się zachwyciłam. Pozdrawiam
cieplutko, ślę moc serdeczności:)
rozdeszczony wiersz.
Pięknie i melodyjnie.
Jesiennie ale ładnie suniesz!
Głos mój i szacun jest twój!!