W deszczu
Przemoczeni od stóp do głów
otuleni deszczem
stoimy razem, bez słów
przenikamy dreszczem.
Patrzymy w niebo z uśmiechem
wyciągamy dłonie
bez zbędnego pośpiechu,
całujesz me skronie.
Ludzie kryją się pod parasolami i
dachami,
a przecież deszcz nigdy nie pada dla
zakochanych.
Dla nas słońce świeci w środku burzy,
deszcz pachnie kwiatami,
nam nigdy czas się nie dłuży,
w miłości bez końca trwamy.
Lodowaty deszcz nas nie ziębi
przemoczeni uczuciem, piękni.
Czujemy tylko siebie do głębi
a wokół ludzie, w deszczu, smętni...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.