Diablica
Napisany po pewnym zdarzeniu, w przypływie dobrego humoru i rozbawienia
Myślałam że jestem jak Anioł
a ty mówisz że Diablica
chyba aż tak się nie mylę
obejrzałam w lustrze lica
obejrzałam trochę więcej
ech Diablica a więc nęcę
pewnie kuszę i flirtuję
wybacz proszę ty żartujesz
jednak śledztwa mam wyniki
w oczach błękit i ogniki
no to może i kusiłam
ja przyznaję moja wina
Mówisz...
"Tęsknię za twym głosem"
ty mnie nie kłam ja cię proszę
ty mi zmysłów nie podpalaj
silna wola u mnie mała...
czy w tym coś jest zabawnego
że tak ciągnie cię do złego
nie chcę wiedzieć na co liczysz
jednej trzymaj się spódnicy
bo z Diablicą żartów nie ma
pozdrów żonę...dowidzenia
Komentarze (16)
o... i bardzo słusznie :-) świetny wiersz :-)
Pozdrów żonę, do widzienia :))) Haha, a to dopiero-
fantastycznie!
Wow! Świetny wiersz, z humorem:) Pozdrawiam
serdecznie.
:)) dobre!
Nie igraj z aniołem bo obudzisz...diablicę :)
Witaj anielska diablico!/hihihi/
Wiersz znakomity, poczytny.++++++++++
Pozdrawiam serdecznie.
malania,kochanie, to żadna zdrada, to tylko flirt!?
Pozdrawiam Diablicę:))
Oj...chyba zartow z Toba nie ma, wiersz za tym
przemawia, ale fajny i usmiac sie mozna. Pozdrawiam
cudowny, aż się uśmiechnęłam po przeczytaniu :)
Starzy ludzie mówili diablica
a zachwyca...+++
Pozdrawiam.
On ją słowem kusił, mamił,
a "Diablica" z zasadami!
Pozdrawiam!
Świetny, dziękuję za uśmiech. Cieplutko pozdrawiam
:-) :-)
I już Cię lubię Diabliczko:) Ech, może jednak dasz się
skusić...Fajny wierszyk, rozbawił
dobra reprymenda