dialog z dr. Naiwną
- jestem chory
- co panu dolega
- powiem prawdę kłamię jak z nut
- proszę mówić dalej
- nie mogę... to przez pani biust
- coś nie tak
- ależ nie... jest taki piękny
- naprawdę
- przysięgam
- dziękuje nic panu nie jest a to mój
adres
kończę o siedemnastej
Komentarze (31)
:)
Dobrej nocy
Krzemanka
... nic mi nie wiadomo na ten temat:))
Tak to jest kiedy się nie słucha. Pozdrawiam :)
To jest genialne postaram się tą opowiastkę ten dialog
zapamiętać.
Koplida
Dziekuje:)
Helien
...oczywiscieze dla dobra pacjeta:))
Krótko i węzłowato. Wiadomo o co chodzi
i wiadomo jak to wygląda, gdy serce do biustu zagląda.
Pozdrawiam Tomaszku, miłego dnia.
Tomaszu :) myślisz że kobieta jest tak naiwna, że
dałaby się nabrać na taki...? :)
Nie lubisz kobiet ?
Ja stawiam na to że to panowie bardziej wierzą w takie
pochlebstwa :D o wielkim....ego :D
Pozdrowionka:)***
Fajny dialog:)
Pietras
Po takim komplemencie, zapomniala o wszystkim...:))
Budujesz świetne dialogi - potęgująć puentą.
Pozdro:)
Klaudia
Pani doktor przede wszystkim jest kobieta a pozniej
lekarzem:))
:) Nie wiem, czy dr. Naiwna była naiwna, czy
wyposzczona?
Miłego wieczoru:)
Dobre.
Ileż to razy słychać u lekarza wymijające odpowiedzi;
oczywiście dla dobra pacjenta. Pozdrawiam.
Dr.Naiwna(po mężu), może kłamcę czegoś nauczy, po to
dała adres.
Sama też od czasu do czasu, kłamie, dla dobra
pacjenta.