Dla M.
Nosisz na sobie ten piękny zapach,
dla szaty Tyś najpiękniejszą ozdobą.
Czerwień oblewa delikatnie Twe ciało,
oko nie może nacieszyć się Tobą.
Księżyc gotowy na słodki sen,
gwiazdy rozlane po pięknym niebie.
Patrząc na Ciebie w jasny dzień,
mocniej chcą świecić w nocy dla Ciebie.
Delikatna jak rosa na płatku róży,
uśmiechem ukoisz smutków cierń.
Tyś jak tęcza po wiosennej burzy,
kolorami się mieni nawet Twój cień.
Nocą ze snu na spacer wyrwę Cię,
jeśli chcesz na pewno będzie tak.
Aleją zapomnienia przejdziemy się,
do nas należeć będzie już świat.
Pięknieje przy Tobie każdy dzień, pisałem to dla Ciebie, pisałem to dla M.
Komentarze (3)
w młodości otrzymywałam piękne listy których nie
wzięłam do serca szerze a szkoda ładny wierszyk
zostawiam swój głos
tylko życzyć by z tym przekonaniem, ufnym, żarliwym,
optymistycznym...żyć jak najdłużej!Bo nie chce
straszyć, ale miłosc boli...jak bardzo!
Jesteś zauroczony M. i to bije z Twojego wiersza.
Nawet się rozmarzyłam i poczułam jej zapach.