Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Dla Ciebie

...

Czemu łez morze ronisz oglądając spektakle,
A następnie pół narodu gdy zechcesz skarzesz?
Swe dzieci tulisz z uczuciem i troską,
A łeb odcinasz ciężarnej kobiecie z twarzą radosną.
Co niedziela w kościele psalmy wyśpiewujesz w niebogłosy.
A kilometr dalej rodzina z głodu zjada chwasty i porosty.
Otwórz swe usta i wypowiedz monolog przejmujący,
O tolerancji, poszanowaniu praw i drzemiącej w nich mocy.
O godności, swobodzie, słowa i myśli wolności.
A opozycji beznamiętnie przystawiasz broń do skroni.

I spojrzę w twe oczy, łez, współczucia pełne.
I podam ci swą dłoń, twym uczniem będąc wiernie.
Z uśmiechem na twarzy będę czekał od ciebie na wieści.
Bo jakby nie było wolnomyśliciele są niebezpieczni.

zawsze wierni ideałom niegodnym wiary

autor

CiHy

Dodano: 2005-01-29 01:50:27
Ten wiersz przeczytano 595 razy
Oddanych głosów: 14
Rodzaj Wolny Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »