" Dla córeczki"
z odkurzonego zeszytu
W parną sierpniową noc zrodzona
jak dzień po nocy wyczekiwana.
W łonie swej matki skrywana
cudownym darem nagrodzona.
Szczęścia mego nie było końca
swoim uśmiechem mnie zaszczyciłaś.
tyś pierworodną córą byłaś
skradłbym dla Ciebie skrawek słońca.
Byłaś jak ta gwiazdka na niebie.
co najjaśniejszym świeci blaskiem.
chciałem Cię mieć tylko dla siebie.
Wszystkie złe sny wyrzucić z trzaskiem.
pod kloszem miłości w ramki oprawić.
byś dla mnie była żywym obrazkiem.
Listopad 1996
Komentarze (32)
aż się uśmiechnęłam :-) przepiękny, bardzo ciepły
wiersz :-)
Piękny owoc miłości Kaczorku:)
Dziecko jest skarbem które warto kochać warto je
mieć.Wiersz przepiękny.pozdrawiam
Dziecko dla rodzica to skarb. Pozdrawiam :)
No a dziś skarbuś ma już osiem lat, czy nadal
tatusiowi przysłania świat?
Mam nadzieję, że miłość ojcowska nie gaśnie.
Gratulacje, piękne słowa:))))
Dziękuję wszystkim za mile słowa i odwiedziny mojej
skromnej osoby.
Udaję się w objęcia Morfeusza.
Dobranoc paa
Pieknie dla coreczki:)
Pozdrawiam:)
pomimo upływu lat wiersz zawsze będzie na czasie
pozdrawiam
Wiersz sercem pisany, wzruszy każdego rodzica - ładny
ciepły wiersz :-)
Wzruszające wyznanie, z dużą czułością. Pozdrawiam :)
Piękny i ciepły wiersz dla córuni. Pozdrawiam
serdecznie
Piękny wyraz ojcowskiej miłości...
Wzruszający... Serdecznie pozdrawiam :))
Przepiękny wiersz, prawdziwy i ciepły :)