Dla mamy
Jak małe dziecko pragnąłem ją chronić
Być na straży jej dobroci miłości
Oświetlać jej drogę moim spojrzeniem
Podać jej dłoń gdy upadnie bez silnie
Przytulic zranione matczyne serce
Dać jej miłość której nie zaznała w życiu
Dziś to małe dziecko wyrosło dojrzało
Lecz matka ta sama tylko postarzała
Osłabiona zmęczona życiem drogą przebytą
Lecz on nadal jest jej małym dzieckiem
Może miłości tak nie okazuje nie daje
ciepła
Ale dla niej jest ostoją aniołem jej
serca
To ty dałaś mi miłość swoje ciepło
Byłaś za każdym razem gdy cie
potrzebowałem
Ofiarowałaś mi swój cenny matczyny czas
Dziś moje serce dusza krwawi bo cierpisz
Choć życie nauczyło mnie pokory skrywania
bólu
To tak naprawdę płaczę nad losem cierpiącej
matki
Wiersz ten pisałem jak moja matka jeszcze żyła dziś o 2.50 jej serce się zatrzymało ....była dla mnie drogą którą mnie prowadziła przez życie teraz muszę sam iść tym kierunkiem który m
Komentarze (9)
Łączę się z Tobą w bólu i doskonale go rozumiem. Ta
chwila i tak kiedyś by nadeszła. Pożegnałeś się
wierszem, tak jak potrafisz. Silne uczucia dają
natchnienie, więc pisz. Pozdrawiam :)
Pożegnanie wierszem, aż nie wypada oceniać.
Mama, w tym słowie jest zamknięta definicja
bezwarunkowej miłości. Współczuję z całego serca, wiem
co czujesz
Bardzo współczuję jano. Pozdrawiam serdecznie.
Są takie chwile, że serce pęka.
Prawdziwa męka.
Wyrazy współczucia! Pozdrawiam!
smutek i żal jest się bez połowy serca .....
współczuje
wspolczuje mocno przytulam pozdrawiam
Jano, nie o głosy na wiersz tu chodzi.Bardzo Ci
współczuję.Byłeś dobrym synem, a Ona już jest
szczęśliwa, nie rozpaczaj,siły na nowe dni życzę i
pozdrawiam.