Dla tych którzy kłamstwem...
...doczekałam się prawdy, której tak szukałam... Niesamowite naprawdę Tak wiem, chciałbyś mnie trzymać w swoich ramionach... To nierealne, sam tak wybrałeś
Zastanawia mnie ile jeszcze?
Ile prawdy nagiętej w Twoim cierpieniu
przeczytam
A może usłyszę?
Twe słowa ranią taką masz nadzieję, taki
skryty zamiar
Ile jeszcze oskarżeń wyłuskasz i rzucisz
garścią
Bezbronnego człowieka?
Samotność przykuła Cię do Twego
istnienia
I szukasz w tym winy mojego udziału
Wywyższasz się bo to do Ciebie podobne
Z pogardą i ironią uśmiechu wyszukujesz
kolejnych słów bym uległa
Bym poddała się w strachu i pragnieniu
przeszłości
Której nadałeś sens...
Z żalem, ze złością każdego dnia snujesz
plan
Jak mnie zdobyć, usidlić , odzyskać
Już teraz nie chcesz zapomnieć
Potrzebujesz zatopić się w moich
ramionach
Dotknąć moich włosów, przejrzeć się w moim
uśmiechu
Usłyszeć szept mego głosu
I nauczyć się wrażliwości...
Po latach zrozumiałeś,kim jesteś
To nie jest ten czas, nie mam już dla
Ciebie nadziei
Nie oczekuj zrozumienia, nie licz na nic z
mej strony
Zrozumiałam jak bardzo los był dla Ciebie
łaskawy
W moim spojrzeniu... niesprawiedliwie
szukałam
Dla Ciebie usprawiedliwienia
Byłam kimś innym, kiedy Twe dłonie w blasku
księżyca kłamały tysięczny raz
Dziś jestem kobietą, której nie będzie Ci
dane
Odkryć to sprawiedliwość losu dziękuje
Tobie
Za kształt jaki nadałeś przeszłości i w
krzywym zwierciadle przeniosłeś do
teraźniejszości...
Dlaczego ludzie w swej podłości nie znają granic? Dlaczego oszukują siebie samych? I w końcu dlaczego nie przyznają się do własnych błędów?
Komentarze (4)
Na szczęście są jeszcze wyjątki...
tacy ludzie nie przyznają się do prawdy bo musieliby
nam przyznać rację, a nie są na to gotowi, opisana
sytuacja jest pełna bólu, żalu i rozgoryczenia
zdarzeń...tak bardzo mi bliska, tak znajoma każdym
słowem
Przykre jest to że tylu facetów nie szanuje kobiet-na
szczęście są jeszcze tacy co nigdy kobiety nie
skrzywdzą.Życzę Ci byś takiego spotkała,wiem jak to
jest gdy słyszy się ciągle kłamstwa.Wiersz prawdziwy,
przez życie pisany.Trafisz na faceta który będzie Cię
szanował...
"Dotknąć moich włosów, przejrzeć się w moim uśmiechu
Usłyszeć szept mego głosu I nauczyć się
wrażliwości... Po latach zrozumiałeś,kim jesteś" -
może zrozumie i nauczy się żyć jak przystało na
człowieka. Wiersz przepełniony samotna prawdą...
rozpisałabym go inaczej...