Dlaczego...?
po co dotykasz strzałą
od Amora
skoro za chwilę
ta sama strzała rani?
czemu rozniecasz
ogień złudny
jak potem
zimny wiatr go gasi?
dlaczego zachody słońca
ubóstwiasz
jak nie pozwalasz
by wzeszło słońce?
pokazujesz krainę
rajskiego szczęścia
po co?
żeby zerwać owoc i przepaść?
autor
adrmus
Dodano: 2008-01-21 21:03:14
Ten wiersz przeczytano 554 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
czytałam wiele podobnych, za każdym razem inaczej
wyrażonych... ale ten mi wpadł, że tak powiem w oko ;)
wiersz podtekst ma osobisty żal i smutek w wymowie
ładny