Dlaczego?
Życie testuje mnie bez przerwy,
jakby miał nadejść główny egzamin.
Kaleczy me serc i pozostają po tym rany.
Samotność mi towarzyszy ,jako druch
wierny.
Życie moje jest usłane torem przeszkód.
Dziś nie ma przyszłości,perspektyw.
Nie ma też nadziei na lepszy dzień.
Szukać szczęścia? Zabawne !
No bo i po co !
Zabliźnione rany rozejdą się
jak stara lniana szmata.
Życie odpuść choć trochę i
daj mi szansę na nowe Ja.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.