Dlaczego...
już świta
tajemniczy nocny motyl
odfrunął
jeszcze marzenie senne
kona pod powieką
nim wkroczę w dzień
w zawieszonej przestrzeni
między bytem a snem
jawi się obraz lata
jezioro gwiazdami błyszczące
ulubiona muzyka
twoje silne ramiona
i ja onieśmielona
subtelna melodia
zwiewna jak mgiełka
zapisana w sercu
złotymi nutkami
więc dlaczego
tak blisko do łez...
autor
karmarg
Dodano: 2016-01-07 09:25:38
Ten wiersz przeczytano 2399 razy
Oddanych głosów: 63
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (75)
wrażliwa dusza,dlatego tak blisko do łez ...
pozdrawiam uśmiechem :)
Ach te łzy z tęsknoty. Świetny refleksyjny wiersz☺
łzy oczyszczają :)
do łez najbliżej...ukłony
dziękuje wszystkim czytającym i komentującym za miłe
odwiedziny:-)
Nie wiem
Ładny tekst
Pozdrawiam Marianko
Piękny utwór i taki życiowy.Pozdrawiam
Ujmujący wiersz Marianko. Pozdrawiam serdecznie
Wrażliwej duszy do łez zawsze blisko... pozdrawiam :)
tu trzeba matematyki własnej czy łzy pomogą
We śnie twoje marzenia były blisko Ciebie, na jawie
pozostaje tęsknota - Pozdrawiam
...bo życie przemija i zostaja tylko
wspomnienia...pozdrawiam.
Bardz wzruszajacy i piekny wiersz Łzy są rózne i z
rózych powodów pojawiają się w naszych oczach Te
zapewne są łzami tęsknoty
Pozdrawiam serdecznie :)
łzy zapewne z tęsknoty. Ujmujący, ciepły wiersz.
Serdecznie pozdrawiam.
pięknie subtelnie
pozdrawiam