Dlaczego...
już świta
tajemniczy nocny motyl
odfrunął
jeszcze marzenie senne
kona pod powieką
nim wkroczę w dzień
w zawieszonej przestrzeni
między bytem a snem
jawi się obraz lata
jezioro gwiazdami błyszczące
ulubiona muzyka
twoje silne ramiona
i ja onieśmielona
subtelna melodia
zwiewna jak mgiełka
zapisana w sercu
złotymi nutkami
więc dlaczego
tak blisko do łez...
autor
karmarg
Dodano: 2016-01-07 09:25:38
Ten wiersz przeczytano 2408 razy
Oddanych głosów: 63
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (75)
Dobry refleksyjny wiersz.
pozdrawiam
Ciekawy wiersz... dlaczego?
Pozdrawiam
Ciekawy wiersz... dlaczego?
Pozdrawiam
Ładny pełen delikatoności wiersz pozdrawiam cieplutko
karmarg
Delikatny i emocjonalny przekaz.
Pozdrawiam serdecznie
Ładnie. Delikatnie.
Ciekawa refleksja.
Pozdrawiam
Bardzo ładny nastrojowy wiersz:)
Usunęli mnnie ciekawe za co?
Usunęli mnnie ciekawe za co?
Cóż powiedzieć? Nieraz tak jest:)
swietny refleksyjny wiersz , przede wszystkim
przemyslany , dlatego zostawiam moj slad - uklony
Ładnie ukazany moment pomiędzy kończącym się snem a
jawą.Łzy tęsknoty za tym co przeminęło i odwieczne
pytanie, dlaczego?
cudowny wiersz ! wstrząsnął mną dreszcz ,gdy
czytałam ostatnie wersy !! pozdrawiam i życzę wiele
piękna w nowym roku !!
Z pewnością trudno jest odpowiedzieć na owe pytanie.
Ładna refleksja skłaniająca do przemyśleń.
Pozdrawiam:)