Dłubałem sobie tu i tam...
Dłubałem sobie palcem w nosie,
ktoś mi powiedział żem jest prosię.
A ja się pytam co to szkodzi,
że lubię palcem w nosie wodzić.
W uszach czasami także dłubię,
bo taką czynność właśnie lubię.
I tu też sprzeciw dał ktoś szczery,
że miewam brzydkie dość maniery.
Czasami dłubię też…nie skończę,
tam gdzie nie zajrzy nigdy słońce.
Co mi powiecie pełni cnoty,
że typem jestem złej miernoty.
Bo ja tak lubię sobie grzebać,
czy trzeba czy też mi nie trzeba.
Mam tą przyjemność oraz chęci,
a sama czynność strasznie kręci.
Już tak na koniec moi drodzy,
jakże są wszyscy ci ubodzy,
co z namiętnością coś tam dłubią,
a kłamią że nie bardzo lubią.
Komentarze (1)
ale uśmiałam się pod noskiem...pozdrawiam:)