Z dnia na dzień
Choć deszczowy był to dzień
Moja buźka śmieje się
Banan szerzy się na twarzy
Oj niech mi się tak częściej darzy
Bo pomimo nic robienia
Moje myślenie szybko się zmienia
Lubię gdy dusza ma cieszy się z życia
Pomimo jego wyglądu i strachu podszycia
Miło zakończyć dzień z uśmiechem w serduszku...:)
autor
Gorzka - B
Dodano: 2007-07-05 23:05:19
Ten wiersz przeczytano 428 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.