Dnie i noce
były różne jak to w życiu
piekące bólem i tęsknotą
jak i radosne w kolorach tęczy
płynące jak rwący górski strumień
czy żółw pełzający po gorącym piasku
były pachnące jak wiosenne kwiaty
cudowne w letnie upalne popołudnia
melancholijne w jesienne deszczowe dni
chłodne i odległe w długie zimowe
wieczory
ale najważniejsze bo nasze w sercach
chciałbym aby kolejne
były podobne jak przeżyte i szczęśliwe
pełne pragnień i marzeń oczekiwanych
spełnień w oddawanych sobie chwilach
w ukochanych ramionach miłości
wybranej
11.06 - 12.06.2012.
Komentarze (19)
ładnie, podoba mi się klimat i ta wisząca w powietrzu
niepewność
Życzę spełnienia marzeń, skoro do tej pory tak
miłośnie się spełniały, to i teraz przewiduję ich
optymistyczną ciągłość, co też z wiersza można
wyczytać.
piękne wspomnienia, piękne pragnienia...
Oby się spełniło to gorące pragnienie.
Życzenia się spełniają zostaje czekać. Tekst dobry.
..w Twym wierszu czuć zapach miłości, dobry wiersz i w
ciekawym stylu...pozdrawiam
W ukochanych ramionach miłości . Gdzie nam będzie
lepiej.
ukochane ramiona to azyl dla duszy
Pozdrawiam serdecznie
Były barwne, soczyste, pachnące.
Dlatego następne też odwiedzi pomarańczowe, troskliwe
i szczodre słońce.
Panie kazap. Co ma piernik do wiatraka. Mysle o tresci
Pana tekstu.
Marzenia się spełniają, niech się spełnią. Cieplutko
pozdrawiam
Ten wiersz Karolu mówi za siebie. Przeżyć tak każdy
dzień aby nie żałować. Cóż, życzę Ci tego :)
Witaj - były i są wszystkim, od urodzenia do
śmierci...pozdrawiam
Jedna jest rada dla człowieka
i mało ważne starzyk czy młodzik,
żeby się godził z tym co go czeka
i czekał na to z czym ma się zgodzić!
Pozdrawiam!
...czasem trzeba potęsknić,pocierpieć czy
poszaleć,żeby swoje dni i noce szczęśliwe odnaleźć...