Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

do P

Dwie twarze, cztery dłonie, uśmiech sięgał skroni
Podły zbieg wydarzeń sztywno je rozgonił.
Wzrok szczenięcia, głuchy krzyk dobiega z twych źrenic,
Czas tak długo czekał , by w takie je zmienić.
Niemożliwym zrozumieć intencje kowala,
Co tramwaj zwany losem z torów ciągle zwala.
Gdzie jesteś, o lęku, podła ty istoto?!
Poszukam, czy znajdę?.. Grunt to lepkie błoto.
Gdy jednak zobaczę postać wielkich oczu
Wydłubię bez litości, spalę, tak, byś poczuł.
Byś wiedział, że ja będę. Zawsze tobie wierna
Choć mocno jak siostra, nie upragniona królewna.
Niegdyś sama z blizną, dziś miecz w twe serce wbijam.
Skąd wiedzieć, czy garść mięśni taki ból wytrzyma?!
Tak chciałabym ukoić twe cierpienie..
Wiesz ty, wiem ja, nieważne, teraz nic nie zmienię.
I tylko proszę, pamiętaj, gdy żółć żal rozłoży
Zakop go głęboko, nic mnie tak nie trwoży,
Jak trzeźwa świadomość, że dalsze twoje lata
Z mej winy paraliż roztropności mógłby poprzeplatać.

tym razem nietypowo.. do przyjaciela czy choć raz choć część spraw nie może potoczyć się tak jak powinna? ;/

autor

Coldin

Dodano: 2010-08-27 14:36:51
Ten wiersz przeczytano 700 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Wolny Klimat Melancholijny Tematyka Przyjaźń
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »