Do A.
Każdy ma swojego Anioła Stróża...
Aniele Boży Stróżu mój
Ty ogarniaj skrzydłami swemi ludzki ból
w strzępach modlitwę powierzam Tobie
bom jest w nieuleczalnej chorobie
zwanej życie
Rano, wieczór, we dnie, w nocy
smutek przy mym boku kroczy
niczym cień najciemniejszy
ukryty w mroku ludzkich dusz
walczy z nim zacięcie mój Anioł Stróż
Falą targana okrętem steruję
na morzach bezkresnych i srogich
fale nie koją, fale ogłuszą
dźwiękiem aniołów trąb wrogich
zagrają sztorm
Anioła przykują do skały
gdy człowiek w Niego zwątpi
samotny w tęsknocie bez chwały
zamilknie miłością w modlitwie
jasności
Aniele Boży Stróżu mój
Ty zawsze przy mnie stój...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.