DO ANIOŁA
Kiedy nastanie cisza przeszywająca
kiedy dusza będzie bliżej słońca
gdy słowa będzie tylko we wspomnieniach
słychać
i ostatni listek z hukiem spadnie z
drzewa
Bóg uchyli nieba chcąc pocieszyć
zrozpaczone okrutnym bólem
rozdarte na strzępy serce
tylko cmentarnym wiatrem
i nikłym płomieniem świecy
zdoła je trochę ukołysać
Choćby Alzheimer się rozszalał w ciele
i chciał pożreć wszystkie zdrowe zmysły
Nie odchodź!
strzeż mnie
prowadź
kochaj, Aniele
Komentarze (48)
z Aniołem żyje się lepiej... chyba tylko nie wszyscy
na niego zasłużyli, życie jest tutaj
niesprawiedliwe...pozdrawiam
"Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas,
kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać - Antoine
de Saint-Exupery.
Pozdrawiam Izo za piękny wiersz o ludzkiej słabości.
Poruszający przekaz skłaniający czytelnika do
refleksji nad wartością wiary.
Pozdrawiam Izo:)
Marek