Do Bejowiczów...wiersze na...
Nie dajmy się zwariować...
Odezwał się do mnie jeden z nas...
„poeta”
w treści napisał... „głos za
głos”.
Ja nie sprzedaję swoich wierszy,
a pisząc do mnie zadał im cios.
Każdy mój wiersz ma honor...
każde w nim słowo pisane.
Nie będę wchodzić w żadne układy,
Moje myśli były by zmarnowane.
Może jestem zbyt naiwna,
może inni tak postępują.
Ale tak naprawdę to nie nas...
lecz siebie w ten sposób oszukują...
Chciałam jeszcze zaznaczyć,
że wierzę w Bej-owiczów z honorem,
którzy dla tego...co do mnie napisał...
mogliby być do naśladowania wzorem...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.