do celu
z cyklu listy do M
dotykam oddechu śpiącej nocy
idąc po namiętność snów
chodź ze mną
pójdziemy po błogość
po bezimienną radość jutra
podaj dłoń
poprowadzę do celu
gdzie chwila ustąpi z drogi
a wieczność
sezamów uchyli bramy
ty tylko
przytul pragnienie
zerwij ze mnie wstyd
obnaż swoją żądzę
i ugaś wrzącą męskość
zanim wykipi ekstaza
autor
kaczor 100
Dodano: 2020-02-09 19:42:06
Ten wiersz przeczytano 2196 razy
Oddanych głosów: 48
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (48)
Ciepło miło zachęcająco. Na tak. No może jedno
stwierdzenie zapożyczyłeś od Markowskiej, ale nawet
pasuje:)))
Witaj Grzesiu:)
I znów moje ulubione "listy do M":)
Pozdrawiam:)
Wspaniale o tym co jest ważne w życiu...miłość ponad
wszystko, pozdrawiam ciepło Grzesiu :)
Dotyk,błogość i wystarczy. Wrażliwy
facet pisał, oj wrażliwy:)
Pozdrawiam:)
-- gorąco, gorąco, w sam raz na długie , upojne
wieczory..
-- gorąco, gorąco, w sam raz na długie , upojne
wieczory..
niczym zaproszenie, piękny, zmysłowy erotyk,
serdeczności Grzesiu :)
Erotyk pełen żądzy namiętności o nocnej porze.
pozdrawiam poniedziałkowo.
Piękny zmysłowy erotyk
Pozdrawiam
Ładny erotyk
Grzegorzu tych "Listów do M..." ostatnio nam się
natworzyło, utwór grupy Dżem, film fabularny, no i
słynne mickiewiczowskie - Precz z moich oczy!
Trzymaj się dobrze.
Piękny erotyk!
Pozdrawiam serdecznie :)
ach, jak pięknie i zmysłowo
miłego dnia, kaczorku :))
Dobre to jest.
Pięknie, gorąco i zmysłowo. Pozdrawiam.