do ciebie mówię
dawno ze mną nie rozmawiałeś
brakuje ćwiczeń
nie będę liczyć zapomnianych słów
spokojnie do ciebie mówię nie krzyczę
przyjacielu - pokój z tobą - niedługo
zabłyśnie
chciałabym żebyś zauważył bliskość
spojrzenia
pozwolił dotknąć mocniej posmarować
balsamem
wszystkie rany blizny i myśli poszarpane
wiem - nie uleczę świata nie wygładzę
wgnieceń
wyciągam jednak ręce zawsze w twoją
stronę
pokój z tobą - mimo że zostawiłeś
udajesz że nie widzisz
słyszę jak głośno krzyczysz
nie chcę żebyś leżał umierał za ścianą
pozwól podejść opowiadaj o pragnieniach
subtelnie trochę ciszej
jestem i czekam
chodź bliżej
Komentarze (88)
Tylko dobry człowiek jest w stanie tak pisać....
A cóż tu do potrafienia?:))
zwykły, prosty wiersz blondyneczko.
dziękuję pieknie
Nie potrafię komentować Halinko, wybaczysz?
Spokojnej nocy, dziękuję za wizytę u mnie.
dziekuje bardzo
dobranoc
Przeczytałem.
Nie komentuję, bo czasami trudno znaleźć słowa.
Pozdrawiam
Annox a wiesz, ze to jest dobra mysl, takie listy do
tego przyjaciela
tak tu kiedys pisał pewien poeta, prawdziwy poeta -
tylko, ze do kobiety
pomysle nad tym
Kalokieri piszcie co Wam slina na jezyk przyniesie,
cokolwiek, lubie Wasze wpisy.
Za krótki, tak zaczytałam się w jego treść, że
chciałabym żeby dalej jeszcze coś było. Może następna
część, pomyśl ciszo czy to by było możliwe.
:)
Mam tak samo, niestety. Nie potrafię. A chciałabym.
no widzisz:))) bez wyjscia sytuacja
tez miłego
Czemu nie potrafię u Ciebie napisać
nic sensownego
..tylko głupie lubię.
Miłego Halinka
Celinko - dziekuje Ci serdecznie.
Wiersz zatrzymuje. Wyważasz drzwi, podajesz rękę i
zapraszasz do stołu. Bardzo dobry wiersz.:)
DZiekuję Wszystkim Czytelnikom i Komentatorom.
ZOfio :) słusznie... ale czasem niepotrzebnie się tę
rękę wyciąga
nic na siłę...
Łatwiej pomagać niż pomoc przyjąć - piękny tekst o
gotowości...
Pozdrawiam ciepło z najlepszymi życzeniami
świątecznymi