DO JEDNEJ Z PAŃ …
Niech pani mi się nie wymyka
ja bardzo chcę panią spotykać,
w parku, kawiarni, na leśnej ścieżce,
na łące też, gdzie grają świerszcze.
Każde z miejsc, każda pogoda
potrzebna tylko pani zgoda,
minęła wiosna - koniec lata,
dlaczego pani skąpa taka…?
Może pani na łódkę wpadnie
nauczę panią rozwijać żagle,
pokażę, jak się pływa halsem
wieczorem pójdziemy na tańce.
Mówią, że lubisz wernisaże
jeśli zaprosisz, to się pokażę,
rozmawiać z panią przy obrazie
to wydarzenie, o którym marzę.
Gdziekolwiek pani się odważy
ze mną, nic złego się nie zdarzy,
od roku ponawiam starania -
pani się przed tym ciągle wzbrania…
Proszę otworzyć się na człowieka
i randki ze mną nie odwlekać,
mam wobec pani szczere intencje
chcę tylko spotkań i nic więcej…
autor – Zdzisław Zembrzycki
PS. a może jednak chciałbym coś chcieć, jednak nie po to, aby panią zwieść…
Komentarze (10)
Oj ten romantyzm
Fajna propozycja:-)
PoZdrawiam:-)
Propozycja warta zastanowienia:))
Pozdrawiam
to naprawdę urocze wyznanie ;)
oj, gdybym była młodsza... nie oparłabym się takiemu
zaproszeniu!
Ależ z Pana Zet Zet
uwodziciel publiczny jakiego do tej pory nie odnotował
internet.
A jak po tym wierszu
z 15 się zgłosi - co wtedy?
I każda zaproponuje inne miejsce, a tą samą godzinę.
Oj biada panie Zet, będzie 14 zawodziło na cały net,
że zawiódł, że stchórzył, że ... różnych jeszcze
powodów padnie i nikt nie zgadnie, jaką decyzję Pan
podejmie.
Jedyne rozwiązanie - zakładać harem.
i w tym problem, że "tylko spotkań i nic więcej"
Wiersz przeczytałam, teraz czekam na kolejny ruch :)))
Spotkała by się na leśnej ścieżce
ale tam, proszę pana, są kleszcze.
A na łące też - są ich gromady,
dla niej nieznośne są te owady.
Oj, myślę, że gdzieś tam się chowa za drzewem.
Ależ zachęta Proszę Pana, pewnie Pani się tylko tak
droczy, nie wzbrania.