ZWIERZENIA
Chcę Ciebie mieć
po prostu muszę,
potrzeba nam -
intymnych wzruszeń.
Nie pozwól abym
u ciebie żebrał,
kiedy w nas płonie
miłość wzajemna.
Obudzę w tobie
barwne motyle,
nie chcę nic kraść
daj mi te chwile.
Nie musisz zwlekać
jak Penelopa -
ja się po morzach
żadnych nie błąkam…
Kochaj się ze mną
nie tylko we śnie,
z abstrakcji przejdźmy
w czas ucieleśnień.
Upij mnie sobą,
rozkoszy dreszczem
niech zadrżą ciała.
Dusze ulecą w przestrzeń.
autor – Zdzisław Zembrzycki
Komentarze (13)
może 'Duch wzleci w przestrzeń'? albo jakoś tak ;)
Bardzo ładne zwierzenia, nie oprze się-:)
Lubię takie klimaty, z przyjemnością przeczytałam,
dobranoc-:)
Sorry zwierzyłeś, to ten tablet zmienia
Pięknie, źe nam się zwierzyłaś
chyba nie odmówi ??
Niezwykle romantycznie :) Pozdrawiam i głosik
zostawiam +++
Ach, ta ostatnia zwrotka! Ale w ogólnym rozrachunku,
jest lepiej niż dobrze.
Przekonywująco i rytmicznie (poza ostatnim wersem -
ale to chyba zabieg celowy). Miłego dnia:)
Pięknie i bardzo romantycznie Zdzisławie. Pozdrawiam
milutko.
B.ładny wiersz, przyjemnie się czyta.
Wyżebrana miłość może nie być tą jedyną i prawdziwą.
Pozdrawiam (+)
B.ładny wiersz, przyjemnie się czyta.
Wyżebrana miłość może nie być tą jedyną i prawdziwą.
Pozdrawiam (+)
Witaj Zdzisławie
Ujmujący, z lekkością napisany
romantyczny tekst sprawia, iż czytam z przyjemnością.
Miłego dnia:}
Sny często nie idą w parze z prawdą.