Do miłości trzeba dojrzeć.
Swoim uśmiechem mnie zniewoliłeś.
Spojrzeniem- oczarowałeś.
Gdy budzę się rano i , gdy idę spać myślę o
Tobie.
Tak bardzo chciałabym by to zauroczenie
przerodziło się w miłość, ale to
niemożliwe.
Jesteś zbyt młody by zrozumieć czym jest
miłość, a ja naiwna myśląc, że to "Kocham
Cię" było szczere.
Chciałabym patrząc w Twe śliczne niebieskie
oczka wypowiedzieć kiedyś "Kocham Cię",
ale w momencie,
gdy Ty będziesz na tyle dojrzały by
zrozumieć to uczucie,
by pojąć znaczenie tych słów będziesz już
daleko.
Nie wiem jak mogłam dopuścić do tego,
że widząc Cię serce bije szybciej,
że chcę byś był przy mnie,
że chciałabym byś trzymał moją dłoń w
swojej,
że chciałabym poczuć smak Twoich ust.
Nie wiem!
Szkoda tylko, że te złudzenia odejdą w
krainę zapomnienia.
:(
Jesteś słodki mój Piotrusiu, szkoda, że taki młodziutki. :(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.