Do nienawiści
O słodka nienawiści
wspomożycielko serca
Ty podtrzymujesz ludzie dusze
do życia
Ty jad wkładasz w usta
i słowami ranisz
Pochłaniasz umysły
zemsty żądne
Pozwalasz się uwolnić od smutków
tak powierzchownie i beztrosko
Wpijasz naukę zła
w krew żyjącą
Delikatnie ocierasz się
łagodząc ból serca
Pozostały
Po zniszczonej ambicji
krzywym uczuciu
Pozwalasz unieść górę
i niebie poprzestawiać
Dajesz nam siłę, wiarę i męstwo
A z nas rzeczek
robisz górskie potoki
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.