do nikąd...
wszystkim...
nie potrafie wyrazić jak bardzo mi źle
nawet w wierszu, słowach...
nie umiem zebrać myśłi
pomóc sobie, a co dopiero innym
chciałabym uciec
jak najdalej od wszystkiego i wszystkich
wsiąść w pierwszy pociąg
jadący do nikąd
wraz z tym skończyły by się myśli,
zmartwienia, problemy...
...po wszystko
autor
:.Aneta.:
Dodano: 2006-10-25 18:42:43
Ten wiersz przeczytano 487 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.