Do Prawdy
Prawdo
Gdzie chodzisz?
nie uciekaj i nie pozwój abym ja uciekał
i zaprzestał mieć woli poznania ciebie
Czy sam?
Pokaż mi człowieka dobrego i kochającego
Pokaż mi początek,
odkryj to co ukryte przed światem
który tak szybko pragnie się od Ciebie
oddalić
Jak widzisz tyle tu dróg
a tak wiele prowadzi do zguby
W ciemność wpadł nie jeden
drugiego zaś zabił nadmiar światłości
lecz jaka to była światłość?
To światłość, która była ciemnością.
Jedni milczą,
zaprzestają mieć woli życia
tak chcą osiągnąć szczęście
Drudzy żyją za dużo
są pewni że istnienie trzeba maksymalnie
wykorzystać-
materialiści
Inni chcą połączyć materie i ducha
Jak? Pełne brzuchy z ascezą?
Szukając dowodów na sens
Szukając dowodów na bezsens
pytanie rodzi pytanie
pytanie jest odpowiedzią
Gdzie jesteś?
Komentarze (3)
Wiersz mądry - przeczytałam i mi się bardzo podoba -
pozdrawiam
mądry wiersz, chyba niepotrzebne "ja" po uciekał,
pozdrawiam
odwieczne poszukiwania - a Prawda jest.