do śmierci
moge tylko marzyc ...
Każda chwila zbliża mnie do śmierci,
Chciałem być bliżej szczęścia, miłości,
Ale już nic na to nie poradzę,
Już nie będzie w życiu radości,
Będę żył fizycznie, póki serce
Bić będzie, Duch umarł jak odeszłaś,
Zamknę się w tamtej bombonierce....
Miłości nie ustaniesz, nie
przeszłaś,
Lecz umrę zanim wygrasz, nadejdzie
Czas na mnie, a na Ciebie widocznie
Nie, ponad horyzont już nie wzejdzie,
Lecz o życiu pomyśle niezwłocznie,
Że jak by było dłuższe to może
Byś mnie pokochała potem jeszcze,
Lecz realnie już się dawno złoże,
Nim przyjdziesz to się w urnie zmieszczę
szczęście nie jest mi pisane ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.