Dobra gra
To jest poprawnie dobra gra,
Bo obie strony siebie czują.
Każda ze stron dokładnie zna,
Co, mogą, oraz jak zepsują.
Jedna przychyla ucho szczerze,
Wybiera dźwięki pieszczotliwe.
Ufna słabości własnej w wierze,
Bierze co, jest najbardziej tkliwe.
Druga dramatem nakarmiona,
Chwyta za noże naostrzone.
Brakiem sukcesów chce dokonać,
Oraz zapisać chwały stronę.
Ale wszelako obie strony,
Choćby dokonać cudów chciały.
Zastaną świat swój wyniszczony,
Surmy nie będą także grały.
Ucierpi lud karmiony złudą,
Fantazji chwyci okruch mały.
Zawierzy owszem zwykłym cudom,
Lecz tylko takie im zostały.
Komentarze (5)
czasem zwykły, prosty cud
topi serca zimny lód
i jest i tak, że wielka góra lodu
nie daje wcale chłodu
Pozdrawiam serdecznie
Jedynie dobrą grę można tolerować w sporcie. W życiu,
nawet najlepsza, wzbudza niesmak. Taki wyczułam w
Twoim wierszu. Dobrym wierszu.
Miłego popołudnia.
Jako tematykę śmiało moznaby wpisać polityka. Bez
wątpienia na potyczkach decydentów zawsze cierpi lud.
Miłego dnia.
To raczej zła gra,która nie czeka dobrych min.Bardzo
dobry wiersz!!!!+++
Cóż ,kazdy ma swoje metody.Jedni lepsze,inni
gorsze,ale najsmutniej,jeśli żadne nie przynoszą
pożądanych rezultatów.Pozostaje tylko
nadzieja.Niestety wielu w cuda nie wierzy.Pozdrawiam
serdecznie.