DOJRZAŁOŚĆ
Im jestem starszy,
Tym bardziej zwyczajny, prawdziwy.
Tak mniej ważny na zewnątrz,
Że niedługo będę już tylko
Sobą wśród innych.
Im jestem starszy,
Tym bardziej beznamiętnie oglądam
Melodramat mojego życia.
Nie fascynuję się sztubacko
Kolejną scenografią.
Bliższy mi dialog z samym sobą,
Który uwalnia mnie
Od siebie.
Im jestem starszy,
Coraz dalej mi do rozpaczy,
A coraz bliżej do rozumienia,
Że trzeba żyć jak nigdy,
A umrzeć jak zawsze.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.