DOKĄD NAS ZAPROWADZISZ PANIE?
Dokąd nas poprowadzisz Panie
po tym wszystkim co już dotąd było
gdy turystów masz takich jak my
co nieśmiało,nieśmiało dość idą
Bo u nas nie wszystko jest jasne
ciągle jakieś nas kuszą pozory
ciągle śnimy coś niewyrażnie
zapytując czemu to boli?
Serca nasze czyste i myśli
lecz działanie wciąż strach nam
wykrzywia
więc boimy sie najwyrażniej
jak ten własny krzyż mamy dżwigać
Może wreszcie któregoś ranka
świt nam wskaże drogę do Ciebie
i ruszymy z wiecznych przystanków
już nie patrząc nigdzie za siebie
Więc zaprowadż nas panie o świcie
dnia pierszego naszego poranka
pokaż prawdę czym jest to życie
i niech kres znajdzie wieczna tułanka
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.