DOKĄD ZMIERZASZ CZŁOWIEKU?
Dokąd zmierzasz człowieku?
Pomyśl nim będzie ci żal
że nie słyszysz już śpiewu ptaków
gdzieś zapodział się szum morskich fal
Nie odnajdziesz tej leśnej polany
z dziecięcych lat
a nad brzegiem jeziora w sitowiu
już nie zagwiżdże wiatr
Pora chyba przystanąć na chwilę
jeśli nie jest za późno
W rzecznej toni zatopić na zawsze
swoją pychę i próżność
Ta samotna zielona planeta
gaśnie w milczeniu
pozwól jej jak najdłużej jeszcze
oddychać tą zielenią
styczeń 2007
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.