W dolnej kabinie Titanica
Dwoje kochanków
i cichy jęk na morzu stracenia
jeden oddech
i szkliste oczy
plamka na wodzie
rozgrzani - drżą z zimna
niedługo - rozstaną się
w głębi...
i zaśpiewają im anielskie chóry
gdy złączą się u Boga
autor
dotyk-oddechu
Dodano: 2005-08-13 15:41:04
Ten wiersz przeczytano 531 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.