Dom...
Oczywiście dla K......
Twoje serce jest jak dom... wielki i
wygodny...
Z jednej strony nowoczesny, z drugiej
strony staromodny...
Ludzie, których kochasz w domu tym
mieszkają...
Ty się o nich troszczysz... żadnych trosk
oni nie mają...
Ja nigdy nie zostałam do środka
wpuszczona...
Choć czekam wciąż przy bramie...
zziębnięta, opuszczona...
A kiedyś chciałam nawet wejść... i Ty to
zauważyłeś...
Lecz szybko, bezlitośnie mnie z domu
wypędziłeś...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.