Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Dom.

Siedze w ciemnym kacie, patrze na literki,
uwaznie slucham co sie dzieje, doswiadczam meki.
W salonie mama z siastra sie kloca,
niedlugo ze zlosci nasz dom porzuca.
Rodzicielce lzy najsmutniejsze plyna,
jej spracowane rece zaraz to ukryja.
W przedpokoju tato wlasnie drzwi otwiera,
wychodzi, choc wie, ze niczego to nie zmienia.
Pojdzie tam , gdzie nie ma ni jednej rosliny,
tam napewno nie ukryje smutnej miny.
Siostra pojdzie do pokoju, usiadzie przy komputerze,
moze sie zmieni - ja w to nie wierze.
Morskim wiatrem - co chwile innym,
moja siostra, czlowiekiem dziwnym.
W kacie czasem tylko lza poleci,
niezauwazona wsrod snieznej zamieci.
Tule sie wciaz sama do siebie
dobrze wiedzac, ze nic nie zmienie.
Za godzine jedna razem usiadziemy,
usmiechnieci wspolnie cos zjemy.
Codziennie siedze w kacie, potem kolacje jem,
kazdego dnia doswiadczam, ze zycie to nie sen.

autor

biały motyl

Dodano: 2008-09-27 16:29:08
Ten wiersz przeczytano 525 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »