Dom
Na polanie stoi dom
Wielki ,stary zniszczony dom
Kiedyś pałacyk piękny odwiedzany
Dziś przez wszystkich zapomniany
Przez ludzi okradany
Kiedyś bogaty i zachwalany
Fundamenty już mu gniją
Bo go wszyscy tu rujnują
Niczym statek bez żeglarza
Tak ten dom bez gospodarza
Biorą wszystko dla siebie
Nie patrząc że dom w potrzebie
Że niedługo już zmarnieje
I nie będzie dla nich już schronieniem
I co z tego że on się psuje
Przecież wielki pan na min żeruje.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.