Dom
Drewniany, stary, a przed nim sad,
maciejki zapach nad ogrodem.
Ileż przez lata chwil ciepłych dał,
a dzisiaj dla nas czas w nim dobiegł.
W wiosenną porę otwierał drzwi,
zbudzony każdym nowym kwietniem.
I rozgardiaszem stóp dzieci brzmiał,
zapachy sadu wciągał chętnie.
W upały letnie, orzecha chłód,
dawał wytchnienia złapać chwile,
a studnia z korbą - ożywczy raj
- odblaski słońca w wodzie miłej.
Spiżarka w jesień pękała w szwach,
by zimę długą można przetrwać.
Nad dachem hulał w gałęziach wiatr,
budząc niepokój w małych smerfach.
Odchodzi w przeszłość, zamyka drzwi,
czar wspomnień jednak pozostaje.
Od dawna w serca już nam się wdarł,
dziś niechaj innym radość daje.
Komentarze (66)
Ewo,
prawie każdy z nas ma wspomnienia z takiego domu. One
pozostaną w nas.
Pozdrawiam :-)
przypomniałeś mi swoim wierszem, mój rodzinny dom
ech...
Karmag,
dzięki za poczytanie.
Tak, domy z duszą pamięta się na zawsze.
Pozdrawiam :-)
Marcepani,
:-))
Miłego wieczoru.
piękny wspomnieniowy z nutką nostalgii - taki dom z
duszą rodzinny został też w mojej pamięci...
pozdrawiam :-)
Taki Sobie,
stare domy tak mają. Tam tkwią wspomnienia, emocje,
radości.
Pozdrawiam
Al-bo,
ja wyklikałem ;-)
Pozdrawiam :-)
Agarom,
dzięki za poczytanie.
Pozdrawiam
już tu byłam (głos dawno oddałam) i wiersz pamiętam -
jest piękny :)
Piękny drewniany dom... taki bukowy koniecznie ... z
duszą +++
ladny obraz przeszlosci zmalowales piorem...
pozdrawiam:)
wandaw wyprzedzila mnie z komentarzem, zatem nie bede
powtarzal . Pozdrawiam
Zosiak, Stampy,
dzięki za miłą wizytę i poczytanie.
Pozdrawiam :-)
Przepiękne wspomnienie domu rodzinnego aż mi serce
piknęło.Dzięki.
Ładny wiersz :)