Domki bez adresu

wzruszający wiersz o bezdomnych,którym najtrudniej
przetrwać ciężką zimę...

Dla mnie , Twoj wiersz jest z podwojnym dnem, bardzo
dobre skojarzenia i prawdziwe. Pozdrawiam.

Jedni kawior z szampanem, inni kłopot z ogrzaniem.
Rozważyć trzeba, którym bliżej do nieba...

Zderzenie światów. Przeszywający. Zapada w pamięć.

Niesamowicie wzruszający, ale życie jest okrutne,
jestem pod dużym wrażeniem, tym bardziej, że lubię
takie klimaty, pozdrawiam.

bezdomni to niewyczerpany temat a zwłaszcza zimą

Bezdomni - mam mieszane uczucia widząc ich - są żywym
dowodem - niedomagania społeczeństw. Jednak też i
obrazem natury ludzkiej - jednostek, relacji, rodzin,
słabości... To złożony temat. Wiersz na +. Pozdrawiam
:)

Wiersz na czasie odzwierciadla obecną rzeczywistość w
kraju prawa i sprawiedliwości. Znieczulica w stosunku
do bezdomnych, biednych, ułomnych
i bezradnych.

wzruszający wiersz i te piec minut..ciekawie ujęty
temat..

smutkiem zapisane wersy...bardzo wyrazisty
wiersz...pozdrawiam...

Zima daje się we znaki bezdomnym, jest już sporo ofiar
mrozu .

Bardzo ciekawy i bardzo wzruszający tekst wiersza,ale
miało być dobrze-więc i więcej musi,,odejść" a jakie
to smutne dla nas pozostałych-ilu jeszcze w
kolejce?Brrrrrrr. strach pomyśleć...powodzenia

Smierc znajdzie bez trudu bezdomnego adresata...az
trudno uwierzyc, ze to 21 wiek...wiersz porusza bardzo
aktualny temat, bo mrozy siarczyste.

wzruszający wiersz...to naprawde przykre ze niektórym
tak sie zycie uklada...

Najgorzej przetrwać bezdomnym w takie mrozy, jak tej
zimy. Śmierć ponoć nie boli, lecz nie zawsze w
odpowiednim czasie przychodzi. Bardzo interesują- cy
styl wiersza. Temat bulwersujący.