a w domu błogość
za oknem wicher
chmurny deszczowy
szarpie gałęzie
uderza w szyby
ostatki śniegu już roztopione
nikną w kałużach
a błogość w domu
srebrzystogwiezdna
i piernikowa
w miękkich łańcuchach
drzemią anioły
i ja zasypiam
ciepłem tulona
autor
Celina Ślefarska
Dodano: 2016-12-28 19:21:00
Ten wiersz przeczytano 1472 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (39)
Ja za WN, Celinko. Modlę się co prawda po swojemu, ale
Pan Bóg mi zawsze dobrem ddaje. A potem zgłoszę się do
Ciebie z prośbą o możliwość zakupienia kilku
bransoletek :-) Trzymam :-*
Też wierzę, że będzie dobrze.
Taka mocna kobita się nie da jakiemuś skorupiakowi!
Serdeczności.
TRZYMAJ SIĘ CELINKO I WYTRZYMAJ
A POTEM WRACAJ DO NAS
Celinko mam Ciebie na paciorkach Bedzie dobrze Sercem
przytulam i wierzę
Uff, bądź dzielna. Do siego roku!
męczarni
To tylko jeszcze 3 chemie i może wreszcie koniec
meęzarni szpitalnych.
błogo tu i przyjemnie poczytać - serdeczności ślę
Celino :)
Będzie dobrze, Celino, trzymam kciuki, pomodlę się...
Dziękuję za komentarze. Faktycznie dobrze mi się śpi
koło choinki, ale za 2 dni niestety kolejna chemia i
szpital:)
Ładny, ciepły wiersz,
z piernikami w tle.
Do siego roku Celinko,
oby był jak najlepszy.
dom słodki dom, śliczniutki pełen ciepła wiersz :)
śliczny wiersz:)
I ja bym w takim ciepełku zasnęła :)
Pozdrawiam :)
ciepły, przytulny dom tworzą jego domownicy