donos do Pana Jezusa
Są tacy co myślą, że Tobie korona
Polska się spodoba, - „wierzą” w to
bezmiernie.
Gdybyś ją założył, wnet byś się
przekonał
Że zamiast brylantów, są w niej tylko
ciernie...
Twój królewski płaszcz ma służyć za
parawan
Żeby skrytykować nikt się nie odważył
Rozpusty, złodziejstwa, skoków w luki
prawa
Szyje chcą naciągać ku Twej świętej
twarzy
Tyś od dawna Królem w wielu polskich
sercach
Niepotrzebne Ci więc jest koronowanie
A tu jeden z drugim drań i przeniewierca
Z fałszywym uśmiechem woła „Panie, Panie”
Może jednak zechcesz pośród ław
sejmowych
Stanąć chwil choć kilka? Jeśli wola Boża
Panie taka będzie, słuchaj mej namowy
Nie bierz berła swego...
UKRĘĆ BICZ Z POWROZA!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.