niebo
słychać dzwon
niedzielne pacierze
w echu
kobieta twarz otarła
zdejmuje ból
pożegnanie w białym kolorze
filary podtrzymują
bolesne ciało
kobieta matkę Bożą przywołała
i ona też była biała
biały stał się i sen
rodzinne spotkania na biało
kobieta chustą twarz otarła
nikt nie zdjął z białej
chusty Jego
autor
Vita in deserto
Dodano: 2014-08-17 22:21:34
Ten wiersz przeczytano 1249 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (25)
Piękny,pomysłowy wiersz,pozdrawiam
Piękny wiersz.Pozdrawiam:)
Dziękuję wszystkim
Coś w tym wierszu jest...
Przeczytałam powtórnie- zamyśliłam...
Pozdrawiam
Piekny wiersz:-)
Piękny wiersz!
Miłego wieczoru:)
biel w Twoim wierszu pełna wiary
pozdrawiam
białe spotkanie i ta chusta.... skojarzyłam ją z
chusta z Manoppello we Włoszech
piękny wiersz - pozdrawiam ;-)
Ladny choć smutny wiersz ale z optymizmem i wiarą:-)
Pozdrawiam serdecznie.
Smutek pięknie oddany w wierszu, tu biel jest bardzo
wymowna.
dobrze że są sny...
Twoj wiersz porusza.
Pozdrawiam:)
Klimat optymistyczny idzie w parze z silną wiarą:)
Pozdrawiam, życząc wspaniałego tygodnia:):):)
Wiara pomoże jej dalej żyć. Pozdrawiam :)
pięknie, pozdrawiam