Dopóki jeszcze
Nie przeczytam wielu dobrych wierszy,
książek,
tylko w te kochane zerknąć czasem zdążę.
Nie przesłucham wielu piosenek,
symfonii,
może jakiś motyw wzruszeniem dogoni.
I nie poznam smaku wszystkich potraw
świata,
może z garstką ludzi uda się pobratać.
Sporo myśli umknie - zgubi je pęd życia,
stracę trochę czasu na błahych
odkryciach.
Może nieuważnie, tęskne oczy minę,
bo do roześmianych mam większy
sentyment.
Scenariusz wydarzeń marzenia pozmienia
i pewnie przepadną szanse powtórzenia.
Lecz dopóki jeszcze nogi jakoś niosą,
próbuję przybliżyć własny życia osąd,
parę stron zapisać wierszem,
refleksjami,
bacząc, by niechcący, głupstwami nie
mamić.
Komentarze (19)
Sławomir.Sad - Uśmiechnąłem się na wzmiankę o coraz
krótszej przyszłości. Ważne, by była
satysfakcjonująca. Serdecznie pozdrawiam.
Pragmatyczne spojrzenie na teraźniejszość i na coraz
krótszą przyszłość.
Trzeba się skupić na tym, co najważniejsze. Nie trzeba
koniecznie poznać smak wszystkich potraw świata.
Dobry dwunastozgłoskowiec 6:6
wolnyduch - Podzielam Twoje refleksje. Niewątpliwie
jest zapotrzebowanie na wiersze o różnej tematyce i
każdy ma wybór w ich doborze. Niestety dowiadujemy
się co autorka/autor ma do przekazanie - dopiero po
lekturze, więc dosyć często jest rozczarowanie, nawet
jeśli znając autorkę/autora z poprzednich wierszy.
Co do treści uważam, że im mniej kryptyczna, tym
większe prawdopodobieństwo zrozumienia przez
czytelnika. Dziękuję za wnikliwy komentarz i
serdecznie pozdrawiam.
Dobry wiersz, msz w treści i formie,
no cóż nie da się zrobić wszystkiego na raz, jeśli
czytamy książkę, nie damy rady jednocześnie pójść na
koncert, jeśli spotkamy się ze znajomym, nie
przeczytamy x kartek książek, albo nie napiszemy
wiersza, zawsze jest coś za coś, msz...
Wybory też nie zawsze są trafne w naszym życiu, ale z
pewnością trzeba ich dokonywać.
Odnośnie puenty z wiersza, to z jednej strony dobrze,
gdy w wierszach jest różnorodność, bywa, że tzw.
"głupoty " mogą też dać wytchnienie, to wszystko
zależy co kto lubi czytać i pisać, msz, można pisać na
każdy temat, choć myślę, że lepiej, gdy wiersz ma
treść, która pozostawia po sobie przemyślenia, niż
odwrotnie, ale jako przerywnik, od czasu do czasu
chyba warto być również niekoniecznie śmiertelnie
poważnym, choć przyznaję, że ja osobiście lubię
poważne klimaty i cenię tego typu wiersze.
Pozdrawiam, życząc dobrego weekendu.
mily - zwykle, treść wierszy oceniamy na podstawie
własnego doświadczenia, a każdy jakieś ma. Obojętnie,
czy się zgadzamy, czy nie - rozsądniej założyć - to
możliwe. Serdecznie pozdrawiam.
mariat - rozwijasz kolejne wątki. Pozwolisz, że ich
nie podejmę. Serdecznie pozdrawiam.
maltech - Dziękuję za życzliwy odbiór i serdecznie
pozdrawiam.
Zakochana w wietrze - jeśli relaks oznacza jasne
widzenie poruszanego tematu i dzielenie sie nim - to
zgoda. Ale to raczej rzadkość. Serdecznie pozdrawiam.
Pan Bodek - Cieszy fakt, że moje refleksje podzielasz.
Serdecznie pozdrawiam.
Bardzo ciekawie napisana refleksja.
Madra, bo zyciowa.
Wiersz solidny, przedmowcy juz ocenili. Ja sie z
przyjemnoscia dolaczam. (+).
Pozdrawiam serdecznie :)
Podoba wiersz, pisanie to najlepszy relaks a gdy
jeszcze uśmiech uda się uchwycić to już jest dobrze...
Pozdrawiam cieplutko...
Stażu jest wiele prawdy w twoim tekście
Nadzieja to nieodłączny składnik normalności w życiu i
tylko trzeba ją dostrzec, że naprawdę istnieje.
Również pozdrawiam.
Zgrabnie.
Każdy ma własny osąd. Wymiana poglądów może być
otwierająca. Lub nie :)
Pozdrawiam :)
mariat - chociaż bez stuprocentowej pewności, dla
wielu nadzieja jest bezcenna. Serdecznie pozdrawiam.
Dopóki jeszcze życie trwa - kołacze serce i pamięć
pracuje, póty się nie chce żegnać tego świata, bo nikt
nie potwierdził faktu i kierunku, gdzie potem dusza
wędruje.
O technicznej stronie wiersza już przedmówcy
powiedzieli. Jestem z nimi zgodna. Zasłużony mocny
plus.
Elena Bo - W komentarzu pobrzmiewa doświadczenie
życiowe. Oczywiście nieczęsto zdarzają się momenty
poważnych przemyśleń, ale bez nich "życie na żywioł"
może rodzić depresję, bo lepiej zapobiegać życiowym
problemom, niż im podlegać.Serdecznie pozdrawiam.
Mądry tekst i dobre rymy. Ale czy wszystko Panie
Staszku musi być śmiertelnie poważne? Czasem po prostu
chce się zapomnieć, że życie jest jakie jest i żyje
się dalej.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Dziękując za merytoryczny komentarz i uważne czytanie
serdecznie pozdrawiam.
anna - zdanie sobie sprawy z ogrniczoności naszych
możliwości sprawia, że łatwiej dostrzec i docenić to,
co jest dostępne. Serdecznie pozdrawiam.
JoViSkA - po spowiedzi dalej się grzeszy, ale
dostrzeżenie naszej "ułomności" - to już jest coś.
Serdecznie pozdrawiam.
amarok - poznanie własnej ograniczonosci pozwala
jakoś cieszyć się tym, co jest w zasięgu. Serdecznie
pzdrawiam.